Raz dajmy się zwariować, czyli 10 “NAJ” mojego kraju zamieszkania.
W ramach jesiennego projektu Klubu Polki na obczyźnie, zobowiązałam się pokazać Wam, Drodzy Czytelnicy 10 „naj” mojego kraju zamieszkania. I przyznam, że miałam z tym lekką zagwozdkę. Bo jakże wybrać dziesięć z jednego?? Chorwacja jest moim nr 1. Sama ją wybrałam, moja emigracja nie ma podstaw ekonomicznych, ani technologicznych, nie jest sercowa (choć może trochę…